Maria uwielbia zwiedzać Świat. Podróżuje przede wszystkim po Polsce i Europie. Ponadto sport jest bardzo częstym towarzyszem jej życia- rower, pływanie, górskie wędrówki po Tatrach i oczywiście Nordic Walking.
Od 40 lat pilnie zajmuje się działką, gdzie uprawia warzywa, owoce, tajemniczy ogród, z którego powstało piękne arboretum. Na tle gwiaździstej magnolii prawie trzy metrowe Rhododendrony, ogniste Azalie, filary Clematisów, wiciokrzewów pachnących wanilią itd. To wszystko dla ducha. A dla ciała poletka borówek, malin, winogron, porzeczek, agrestów.
Przygodę z kijkami rozpoczęła 15 lat temu kiedy to zaczęły się jej problemy z kręgosłupem lędzwiowym. Pierwszy atak skończył się serią zastrzyków, drugi już wyleczyła kijkami. Później dopiero na emeryturze – ale to już z profesjonalistami MPZ.
Maria ciągle szuka nowości w swoim życiu i stale próbuje nowych, ciekawych rzeczy i mimo, że jest na emeryturze- brakuje jej na to wszystko czasu 😀